Macierzyństwo i fotografia wydają się odległe, ale w przypadku tej mamy pięknie się łączą.
Agnes nie robi zwykłych zdjęć, stara się uchwycić prawdziwe, naturalne i nieinscenizowane momenty z życia rodzinnego, zamieniając codzienny chaos w ponadczasowe wspomnienia.
Pochodzi z Węgier, ale mieszka w Polsce, co jest nam szczególnie bliskie, ponieważ to właśnie tutaj znajdują się korzenie Baby Tula. Dlatego z ogromną radością wysłuchaliśmy jej historii. Mieliśmy okazję porozmawiać z nią o tym, jak łączy macierzyństwo czwórki dzieci z karierą w fotografii, co inspiruje jej naturalne podejście oraz jakie ma najlepsze wskazówki dla rodzin, które chcą uchwycić swoje życie na fotografiach — czy to podczas sesji noworodkowych, rodzinnych zdjęć w plenerze, czy przy użyciu fotografii smartfonem.
Od pasji do zawodu
Fotografia zawsze była jej pasją, ale dopiero po narodzinach trzeciego dziecka zdecydowanie się jej poświęciła. To wtedy rozpoczęła swoją przygodę z profesjonalną fotografią rodzinną, skupiając się na naturalnych, niescenizowanych ujęciach i uwiecznianiu autentycznych emocji.
“Macierzyństwo zmieniło wszystko w moim życiu,” opowiada. “Nie chciałam tracić ani jednego momentu z życia moich dzieci. Jestem mamą czwórki dzieci, ale dopiero po trzecim dziecku zaczęłam regularnie dokumentować nasze życie.”
Ostatecznie zamieniła swoją pasję w zawód, koncentrując się na fotografii noworodkowej oraz naturalnych, szczerych zdjęciach rodzinnych. Jednak droga do tego nie była zawsze prosta.
“Dostałam sporo krytyki, że powinnam dodać więcej zdjęć z rozmytym tłem, że jakoś tych modeli powinnam bardziej poustawiać itd,” mówi. “Nigdy tego nie czułam i w końcu koleżanka, fotografka powiedziała mi, że moje zdjęcie idealnie się nadają do stylu unposed i żebym absolutnie się nie zmieniła, ale żebym się skupiła na zgłębianiu wiedzy w tym temacie.” - dzieli się. "Zawsze chciałam coś więcej opowiadać, mieć głębszy sens tych sesji, więc jak polecono mi tę grupę, poczułam się tu jak w domu. Teraz jestem członkiem grupy Family Unposed."
Łączenie macierzyństwa z karierą w fotografii
Bycie mamą fotografką to codzienne żonglowanie napiętym harmonogramem, ale też możliwość dopasowania pracy do życia rodzinnego “Na szczęście mogę sama ustalać grafik i wybierać, którego zlecenia się podejmę,” tłumaczy. Dzięki elastycznym godzinom pracy jej męża, wspólnie tworzą zgrany zespół, co pozwala jej łączyć fotografię rodzinną, sesje noworodkowe i naturalne zdjęcia rodzinne z obowiązkami domowymi.
Mimo wszystko ta praca wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami — zwłaszcza gdy weekendowe sesje zdjęciowe odbierają jej cenny czas z rodziną. “Staram się aby być w domu przy dzieciach w weekendy, bo w ciągu tygodnia chodzą do szkoły i przedszkola, oprócz najmłodszego synka.” opowiada “Jak biorę zlecenia w weekendy, to wiem że dzieje się to kosztem naszego wspólnego czasu.”
Jednak satysfakcja z pracy jest równie ogromna. Jej dzieci są niezwykle dumne z jej osiągnięć, a ona widzi, jak to na nie wpływa. “Niedaleko naszego domu jest baner wywieszony z moją fotografią klienta i codziennie z zachwytem pokazują mi lub innym, że to praca ich mamy!’” mówi z uśmiechem.
Poza zawodowymi projektami uwielbia angażować swoje dzieci w twórczy proces. “Wspólnie tworzymy rolki na Instagrama, czasem nawet wpisy na social media,, śmieje się. “bo często są bardzo tym zainteresowani. Jestem pewna, że jak dorosną, jeszcze bardziej docenią przez to swoje zdjęcia z dzieciństwa.” Dla niej fotografia to nie tylko praca - to sposób na uchwycenie ulotnych chwil macierzyństwa i tworzenie trwałych wspomnień z codziennego życia.
Magia rodzinnej fotografii niepozowanej
Agnes najlepsze pomysły na rodzinne zdjęcia nie kojarzą się z idealnymi pozami - liczy się autentyczność.
“Też zawsze szukam tych małych rączek, które z kolei szukają bezpiecznych rąk rodziców, [...] jak rodzeństwo z zachwytem patrzy na najmłodszego członka rodziny, zmęczenie na twarzy [mamy] po niewyspanych nocach.” mówi. “Dla mnie ważne są właśnie te relacje i emocje, które wyrażam na zdjęciach." Chwile, które tworzą prawdziwą historię.
Wierzy również, że zdjęcia noworodkowe powinny odzwierciedlać prawdziwe chwile życia, a nie tylko inscenizowaną idyllę.
“Podchodzę do tego z czułością i bardziej od strony jak matka. Jak ona się czuję w tych dniach, jak jej dotyk, jej bliskość odpręża ciałko tej nowo narodzonej istoty."
Kiedy najlepiej wypada sesja noworodkowa?
Rada Agi: “Zacznijcie robić zdjęcia jeszcze dziś! Wyciągajcie aparat i fotografujcie! Zróbcie jak najwięcej zdjęć noworodkom, bo jutro to dzidziuś jutro już będzie o 1 dzień starszy, jego stópki o 0,01mm dłuższe itd., fotografujcie te małe paluszki, pomarszczoną skórę, która za chwilę będzie napompowana mleczkiem i tłuszczykiem.”
Dla nowych rodziców, którzy łączą fotografię z codziennym życiem, noszenie dziecka może być pomocnym narzędziem. Dowiedz się, jak nosić noworodka, aby mieć go blisko siebie, jednocześnie uwieczniając te wyjątkowe chwile. A jeśli szukasz najlepszych nosidełek dla noworodków, istnieje wiele wygodnych, ergonomicznych opcji, które pozwolą Ci pozostać wolnym rąk, podczas robienia zdjęć.
Fotografia smartfonem: uchwyć codzienną magię - rady dla rodziców
Zastanawiasz się, czy fotografia smartfonem to coś, czym warto się zainteresować? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak!
“You don’t need a fancy camera to take great photos,” she insists. “Nasze telefony mają super kamery. Polecam wybrać telefon dobrym aparatem i zaczynać fotografować rodzinę.”
Fotografia smartfonem - Rady Agnes :
- Szukajcie światła – “Używajcie naturalnego światła jeśli to możliwe. Zdjęcie w deszczowy dzień będzie najlepsze jak zrobicie je przy oknie. Przy ostrym świetle, fotografujcie w cieniu.”
- Wyłączcie flash – “Do fotografowania noworodków warto go wyłączyć!" Światło naturalne będzie lepsze i łaskawsze.
- Łap momenty – “Nie rób zdjęć tylko, gdy dziecko patrzy w obiektyw. Najlepsze zdjęcia to te, które pokazują je w ich własnym świecie.”
- Nie martw się bałaganem – “Życie nie jest perfekcyjne. Wyobraź sobie, że przez zdjęcia opowiadasz swoim dzieciom jak było naprawdę, a nie poprzez filtry w social media." Zabawki na podłodze, okruchy ze śniadania, nieuczesane włosy - to wszystko jest częścią opowieści.
- Nie przesadzaj z edycją – “Lightroom dla telefonów jest dobra opcją, natomiast musimy uważać żeby nie przesadzać z retuszem, bo nasze niepozowane piękne zdjęcia mogą zamienić się w karykaturę. Zdecydowanie przy retuszu trzeba pamiętać o zasadzie, że mniej to czasem więcej.”
Zachęca również rodziców, aby zaczęli robić zdjęcia już dziś — bez presji, po prostu dla praktyki.
“Tu taka rada, nie będziecie żałować tych 1000 zdjęć, które zrobiliście, będziecie żałować tylko tych, których nie wykonaliście.”
Odnajdowanie piękna w codzienności
Jako mama fotografka nauczyła się dostrzegać piękno w zwyczajnych chwilach i zachęca innych rodziców, by robili to samo.
“Chcę pamiętać, z którego kubka piłam kawę, kiedy moje dzieci były malutkie, chciałabym pamiętać zmęczenie na twarzy po niewyspanych nocach. Chcę te chwilę uwieczniać i pamiętać jakie to wszystko było. ” - mówi “przez prawdziwe zdjęcia, żeby mieli pojęcie, jak życie wyglądało, że mimo worków pod oczami, mam też uśmiech na twarzy i że mimo że kawa zimna, to kubek piękny. Chcę im pokazać moją prawdę o życiu ale z mojej własnej perspektywy. ”
Ostatnia rada dla rodziców?
“Patrz na świat oczami dzieci - jakby był pełen cudowności i kolorów. Zacznijcie robić zdjęcia jeszcze dziś. [...] Fotografujcie świat, siebie, swoich bliskich i nie przestawajcie".
Czy to sesja świąteczna, noworodkowa czy sesja rodzinna w plenerze czy dokumentowanie chaosu dnia codziennego, Agnes udowadnia, że łączenie pasji i pracy z macierzyństwem nie tylko jest możliwe, ale również piękne.
Zdjęcia: Agnes Sipos-Biborska i Anna Ołdytowska